Okolice tych domów podniosły się po jesiennej powodzi, tutaj sprzątaliśmy u pewnej zakręconej staruszki.
Także gruzowisko i pogięte ogrodzenie (oraz dorodny groźny pies) znikły z domu przy / na ścieżce nad zalew.
Fajna pogoda ale Infekcja mnie męczy pomimo.
Paczków z perspektywy.
Osad po wysokiej wodzie (naturalny).
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io